Prezes Mikser

napisał o To tylko koniec świata

Przenoszenie teatru na ekran wywołuje w pewnej chwili poczucie nudy (przynajmniej u mnie), a to chyba tylko po to aby po seansie stwierdzić, że w całokształcie wyszło z tego porządne kino.
Im bliżej końca tym zajebiściej było.